W związku z krążącymi obecnie wiadomościami oświadczam, że nie ma w toku jakiegokolwiek dochodzenia watykańskich organów sądowniczych obciążających kard. Tarcisio Bertone - czytamy w lakonicznym komunikacie opublikowanym po południu przez dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardiego SJ.
Sam kardynał Tarcisio Bertone oświadczył, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości przy transakcji między bankiem IOR a włoskim producentem telewizyjnym. Odniósł się w ten sposób do doniesień prasy o jakoby wszczętym w Watykanie śledztwie. Napisał o tym niemiecki dziennik "Bild", sugerując, że kard. Bertone objęto śledztwem w sprawie przywłaszczenia 15 mln euro z kont w banku IOR w Watykanie.
Włoska agencja ADNKronos przytoczyła słowa kardynała Bertone, który oświadczył, że umowa między watykańskim bankiem a telewizyjną firmą produkcyjną Lux Vide została "przedyskutowana i zaaprobowana przez komisję kardynałów nadzorujących IOR i radę nadzorczą", czego dowodzi - jak podkreślił - odpowiedni protokół.
Ataki medialne na kard. Bertone pojawiły się przed miesiącem. Oskarżano go, że jego nowe mieszkanie w Palazzo S. Carlo przekracza standardy, które wprowadził papież Franciszek. Tymczasem 23 kwietnia zadzwonił do niego osobiście ojciec święty, by wyrazić swoją solidarność w związku z atakami medialnymi.
Dziennik "La Repubblica" z 20 kwietnia stwierdził, jakoby plany przebudowy przeznaczonego do użytku emerytowanego sekretarza stanu apartamentu "rozsierdziły papieża". Tymczasem aby osiągnąć efekt medialny, anonimowy informator rzymskiego dziennika podwoił metraż przyszłego mieszkania kard. Bertone, zestawiając te dane z "rzekomą ciasnotą" mieszkania papieskiego.
Były watykański sekretarz stanu na łamach tygodników diecezjalnych Genui i Vercelli, gdzie pełnił posługę biskupią, podkreślił 29 kwietnia, że papież znał plany związane z jego nowym apartamentem od dnia, kiedy został on jemu przydzielony. Dodał, że jest to apartament obszerny, który został przebudowany na jego koszt, ale po nim będzie używany przez kogoś innego.
Włoska prasa pomija fakt, że wraz z kard. Bertone będą mieszkali jego sekretarz, Polak, ks. prałat Lech Piechota oraz zakonnice prowadzące dom purpurata. W mieszkaniach wysokich dostojników watykańskich jest też kaplica prywatna, biuro i pokój gościnny.
KAI/PAP