Monika Jaruzelska w programie "Kulisy sławy" na antenie TVN powiedziała, że postanowiła ochrzcić swojego syna Gustawa. Dodała, że żałuje, iż jest osobą niewierzącą.
Sama Monika Jaruzelska też została ochrzczona. Potajemnie. Zadbała o to jej babcia podczas ich wspólnego pobytu w Kościelisku.
- Ja nawet nie byłam tego świadoma. Babcia mi potem powiedziała, że byliśmy u fryzjera - opowiada kobieta. Chrzest jej syna był - jak powiedziała - hołdem oddanym babci, której zawdzięcza stabilne emocjonalnie dzieciństwo.
Monika Jaruzelska przyznała, że żałuje tego, że jest niewierząca.
- Patrząc na moich przyjaciół, którzy są osobami religijnymi, widzę, że im jest często, w różnych życiowych sytuacjach łatwiej pogodzić z cierpieniem, utratą bliskich. Bardzo chciałam, żeby Gustaw był wierzący, żeby miał poczucie przynależności do wspólnoty chrześcijańskiej - stwierdziła córka byłego przywódcy PZPR.
jdud /fronda.pl/uwaga.tvn.pl