Prezydent USA Barack Obama nie spotka się w cztery oczy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Normandii 6 czerwca, podczas obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów - poinformował w czwartek Biały Dom.
"Nie przewidziano spotkania prezydenta Obamy z prezydentem Putinem" podczas tych uroczystości - powiedziała w rozmowie z AFP rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Caitlin Hayden.
Wcześniej w czwartek ambasador Rosji w Paryżu Aleksandr Orłow poinformował, że Putin przyjął zaproszenie Francji i przybędzie w czerwcu do Normandii na obchody rocznicy.
"Wiemy, że Francja zaprosiła wszystkie kraje, które uczestniczyły w konflikcie (drugiej wojnie światowej), na uroczyste obchody 70. rocznicy, i nie oczekiwaliśmy, że Paryż wycofa swoje zaproszenie dla Rosji ze względu na to, co dzieje się na Ukrainie" - dodała Hayden.
Według rzeczniczki spotkanie prezydentów w cztery oczy jest wykluczone, jednak Obama i Putin zetkną się zapewne podczas uroczystości.
"Będą brali udział w tych samych wydarzeniach i nie mogę teraz powiedzieć, czy nie będą rozmawiali na marginesie (tych wydarzeń), tak jak to bywa podczas wszelkich spotkań wielostronnych" - wyjaśniła Hayden.
Również w czwartek francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian uznał, że udział prezydenta Putina w uroczystościach w Normandii jest czymś naturalnym, mimo kryzysu ukraińskiego. "Nie rozumiem, dlaczego miano by zabronić prezydentowi narodu rosyjskiego, który stracił 9 milionów swych ludzi w walce z nazizmem, udziału w obchodach we Francji" - powiedział szef francuskiego resortu obrony.
Byłoby to pierwsze spotkanie obu prezydentów od wybuchu kryzysu na Ukrainie.
AFP przypomina, że jesienią ubiegłego roku Waszyngton odwołał spotkanie Obamy z Putinem, które miało się odbyć przed szczytem G20 w Petersburgu, ponieważ Rosja przyznała tymczasowy azyl byłemu współpracownikowi służb wywiadowczych USA Edwardowi Snowdenowi. Jednak doszło do rozmowy obu przywódców w kuluarach szczytu. (PAP)