Są pieniądze, aby skarpa wiślana w Płocku została wzmocniona. Od hotelu „Starzyński” do kościoła św. Bartłomieja będą trwały prace remontowe.
Podczas konferencji prasowej wojewoda mazowiecki, wręczając prezydentowi Andrzejowi Nowakowskiemu promesę na 3 mln zł, zaznaczał, że przełamana została pewna bariera. – Dotychczas z rezerwy ministra administracji i cyfryzacji korzystały województwa na terenach górskich. Tymczasem osuwiska zdarzają się także na nizinach – mówił wojewoda Jacek Kozłowski. W ramach prac w Płocku przewidziano m.in.: przebudowę drogi spacerowej wzdłuż skarpy, wykonanie murów oporowych oraz odwodnienia. Zlikwidowana zostanie nisza osuwiskowa poniżej tarasu widokowego przy hotelu „Starzyński”. Obok niego powstaną schody wraz z pochylnią dla niepełnosprawnych. Pieniądze pochodzą z rezerwy ministra administracji i cyfryzacji, przeznaczonej na likwidację osuwisk. Jak informuje biuro prasowe UM Płocka, razem z kolejnymi prawie 3 mln zł, które mają pochodzić z budżetu miasta, pokryją koszt renowacji alejek na płockiej skarpie na odcinku od hotelu „Starzyński” pod schody przed spichlerzem. Hubert Woźniak z płockiego ratusza informuje, że prezydent Andrzej Nowakowski liczy, iż na najbliższej sesji Rada Miasta skoryguje budżet o dodatkowe wpływy od ministra administracji i cyfryzacji. Jeszcze w maju uda się podpisać właściwą umowę na przekazanie pieniędzy i zacząć prace. Warto przypomnieć, że w 2012 roku Muniserwis zabezpieczył skarpę wiślaną i osuwisko na Grabówce. Osuwisko uaktywniło się po intensywnych opadach deszczu w czerwcu 2010 roku. Inwestycję zrealizowano na podstawie umowy ministra spraw wewnętrznych i administracji z prezydentem Płocka. Dofinansowanie wyniosło wtedy 2,6 mln złotych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ak