W seminarium metropolii lwowskiej zobaczyłem młody lwowski Kościół. Jest różnorodny, mówi wieloma językami, nie zawsze ma polskie korzenie. Pamięta o tradycji, ale odczytuje także nowe potrzeby.
Seminarium zlokalizowane jest w Brzuchowicach pod Lwowem, w urokliwej leśnej okolicy słynącej ze znakomitych warunków klimatycznych, dlatego nazwanej „płucami Lwowa”. Niegdyś było tu sanatorium specjalizujące się w leczeniu płucnych dolegliwości. W latach 90. ub. wieku popadło w ruinę i zostało sprzedane archidiecezji lwowskiej. Po gruntownym remoncie i nowych inwestycjach stało się największym katolickim seminarium na Ukrainie. Początkowo klerycy z metropolii lwowskiej kształcili się na KUL w Lublinie. Była to tradycja jeszcze z czasów PRL-u, kiedy jedyną strukturą kościelną nawiązującą do metropolii lwowskiej była administracja apostolska w Lubaczowie, utworzona z parafii archidiecezji lwowskiej, pozostałych w granicach państwa polskiego po wojnie. W 1984 r. administratorem apostolskim został lwowianin, bliski współpracownik i przyjaciel Jana Pawła II – bp Marian Jaworski. W 1991 r. wrócił do Lwowa jako pierwszy hierarcha Kościoła Rzymskokatoli- ckiego, urzędujący tam od 1945 r. Budynków starego seminarium, stojących w centrum Lwowa, Kościołowi jednak nie zwrócono. Klerycy z Lwowa studiowali nadal na KUL. Do dzisiaj lubelska uczelnia jest głównym partnerem Instytutu Teologicznego we Lwowie. Jednak po utworzeniu w 1992 r. diecezji zamojsko-lubaczowskiej sytuacja na tyle się skomplikowała, że kard. Jaworski postanowił w 1996 r. utworzyć własne seminarium. Początkowo miało być jedno dla całego kraju, ale ostatecznie powstały trzy: w Brzuchowicach dla metropolii lwowskiej, w Gródku Jagiellońskim dla Podola i ziemi żytomierskiej oraz w Worzelu pod Kijowem, gdzie studiują klerycy z całej Ukrainy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski