W czasie meczu pod nogi obrońcy Barcelony rzucono banana. Ten podniósł go i...
Z wielką klasą na rasistowskie zachowanie zareagował Dani Alves. W 76. minucie niedzielnego meczu ligi hiszpańskiej Villarreal - Barcelona pod nogi obrońcy gości rzucono banana. Brazylijczyk podniósł go, zjadł, a po meczu jeszcze za niego podziękował.Do zdarzenia doszło, kiedy Alves przygotowywał się do dośrodkowania z rzutu rożnego. Dwie minuty później po jego zagraniu piłkę do własnej bramki skierował Mateo Pablo Musacchio. To było trafienie na 2:2. W 83. minucie zwycięskiego gola dla "Dumy Katalonii" zdobył Lionel Messi.
"Nie wiem kto to zrobił, ale chciałbym mu podziękować za rzucenie banana. Potas dał mi energię na dośrodkowanie, które zakończyło się golem. Żyję w Hiszpanii od 11 lat i od 11 lat śmieję się z tych idiotów" - powiedział Alves dziennikarzom po meczu.
Późnym popołudniem w poniedziałek na stronie internetowej Villarreal pojawiła się informacja, że zidentyfikowano już kibica, który rzucił owoc pod nogi Brazylijczyka. Klub ukarał go anulowaniem karty członkowskiej oraz nałożył na niego dożywotni zakaz wstępu na mecze rozgrywane na stadionie El Madrigal.
Alves otrzymał w mediach liczne wyrazy wsparcia ze strony przedstawicieli świata futbolu i polityki. Prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) Joseph Blatter określił incydent mianem skandalu, a poparcie dla zawodnika przekazali m.in. jego koledzy z reprezentacji Hulk i Fred oraz prezydent Brazylii Dilma Rousseff.
Duże zainteresowanie wzbudziła akcja zapoczątkowana przez innego przedstawiciela "Canarinhos" w Barcelonie Neymara. 22-letni napastnik opublikował na Instagramie (fotograficznym portalu społecznościowym) zdjęcie, na którym trzyma przed sobą obranego banana, a jego synek przytula maskotkę w kształcie tego owocu. Na Twitterze napisał z kolei: "Wszyscy jesteśmy małpami, wszyscy jesteśmy tacy sami. Powiedz +nie+ rasizmowi".
W jego ślady poszło wiele osób. Fotografie zrobione podczas jedzenia banana zamieścili w sieci m.in. argentyński piłkarz Sergio Aguero, znana brazylijska zawodniczka Marta i jej słynny rodak Roberto Carlos, trener reprezentacji Italii Cesare Prandelli oraz premier Włoch Matteo Renzi.