O znaczeniu mądrości, będącej "łaską postrzegania wszystkiego oczyma Boga" mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej. Franciszek rozpoczął dziś cykl katechez o darach Ducha Świętego.
Na placu św. Piotra papieskiej katechezy wysłuchało około 50 tys. wiernych.
Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:
"Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,
Rozpoczynamy dziś cykl katechez o darach Ducha Świętego. Wiecie, że Duch Święty stanowi to, co ożywia, siłę życiową Kościoła i każdego chrześcijanina z osobna: jest miłością Boga, który z naszego serca czyni swoje mieszkanie i wchodzi w komunię z nami. Jest On zawsze z nami. Jest w nas zawsze, w naszym sercu.
Sam Duch jest „darem Bożym” w najwyższym stopniu (por. J 4,10) i sam z kolei udziela tym, którzy Go przyjmują różnych darów duchowych. Kościół wyróżnia ich siedem. Jest to liczba, która symbolicznie mówi: pełnia, całość. Uczymy się o nich przygotowując się do sakramentu bierzmowania, a przyzywamy ich w starożytnej modlitwie nazywanej „Sekwencją do Ducha Świętego”. Są to dary: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej.
1. Tak więc pierwszym darem Ducha Świętego według tego tradycyjnego wykazu jest dar mądrości. Nie chodzi tylko o ludzką mądrość, będącą owocem poznania i doświadczenia. W Piśmie Świętym mowa jest o tym, że Salomon w chwili koronacji na króla Izraela prosił Boga o dar mądrości. Mądrość jest właśnie tym: łaską umiejętności postrzegania wszystkiego oczyma Boga. Jest to po prostu widzenie świata, sytuacji, okoliczności, problemów oczyma Boga. To jest właśnie mądrość. Czasami postrzegamy rzeczy według naszego upodobania, czy sytuacji naszego serca, z miłością lub nienawiścią, z zawiścią - to nie jest postrzeganie rzeczywistości oczyma Boga. Mądrość to dzieło Ducha Świętego w nas, abyśmy postrzegali wszystkie rzeczy oczyma Boga.
2. Mądrość rodzi się zatem z bezpośredniej relacji z Bogiem, relacji dzieci z Ojcem. Kiedy mamy tę relację, to Duch Święty obdarza nas darem mądrości. Kiedy jesteśmy zjednoczeni z Panem, to Duch Święty jakby przekształca nasze serce i pozwala mu dostrzec całą swoją miłość i upodobanie.
3. Duch Święty czyni więc chrześcijanina mądrym. Nie oznacza to jednak, aby miał on odpowiedź na wszystko, że wszystko wie, ale w tym sensie, że „wie o Bogu”, wie jak działa Bóg, wie kiedy dana rzecz jest od Boga, a kiedy nie jest od Boga, zna tę mądrość, jaką Bóg napełnia nasze serca. Serce człowieka w tym sensie mądrego ma smak i zapach Boga. Jakże to ważne, aby w naszych wspólnotach byli tacy chrześcijanie! Wszystko w nich mówi o Bogu i staje się pięknym i żywym znakiem Jego obecności i Jego miłości. Jest to coś, czego nie możemy zorganizować naprędce, nie możemy wytworzyć sami własnymi siłami: jest to dar, jakim obdarowuje Bóg tych, którzy stają się posłuszni Jego Duchowi.
Mamy w sobie, w naszym sercu Ducha Świętego. Możemy Go słuchać, albo nie. Jeśli słuchamy Ducha Świętego, to uczy On nas drogi mądrości, obdarowuje nas mądrością, pozwalającą nam postrzegać rzeczywistość oczyma Boga, słyszeć uszami Boga, miłować sercem Boga, osądzać rzeczy Bożym osądem. To właśnie jest mądrość, jaką nas obdarza Duch Święty, a my wszyscy możemy ją posiadać. Trzeba tylko o nią prosić Ducha Świętego. Pomyślcie o mamie w domu z dziećmi: kiedy jedno z nich robi jedno, inne myśli o drugim, i biedna matka biega z jednego krańca w drugi z problemami dzieci. A kiedy mamy się zmęczą i nakrzyczą na dzieci, czy jest to mądrość? Czy nakrzyczenie na dzieci jest mądrością? Co mówicie, jest to mądrość, czy nie? Nie! Natomiast kiedy matka bierze dziecko i delikatnie je strofuje, mówiąc: "Ale tego się nie robi, z tego, czy innego powodu...", i cierpliwie wyjaśnia - czy to jest Boża mądrość? Tak! To jest to, co nam daje w życiu daje Duch Święty.
Następnie, na przykład w małżeństwie małżonkowie kłócą się, a następnie nie patrzą na siebie, albo patrzą z twarzą wykrzywioną grymasem - czy to jest Boża mądrość? Nie! Natomiast jeśli powiedzą, strapienie minęło, pogódźmy się, i na nowo zgodnie idą naprzód: czy to jest mądrość? [plac: taaak ] To właśnie jest dar mądrości. Niech przyjdzie on do naszych domów, wraz z dziećmi, dla nas wszystkich! Tego nie można się nauczyć: jest to dar Ducha Świętego. Dlatego musimy prosić Pana, aby dał nam Ducha Świętego i dał nam dar mądrości, mądrość Boga. Aby nas nauczył patrzeć oczyma Boga, odczuwać sercem Boga, mówić słowami Boga. W ten sposób, z tą mądrością idziemy do przodu, budujemy rodzinę, budujemy Kościół i wszyscy się uświęcamy. Prośmy dziś o łaskę mądrości. Jest to wielka prośba do Maryi, Stolicy Mądrości, tego daru - aby nam wyprosiła tę łaskę. Dziękuję."
Na zakończenie audiencji papież Franciszek wyraził ubolewanie z powodu brutalnego zamordowania w mieście Homs w Syrii swego holenderskiego współbrata, 75-letniego ks. Fransa van der Lugta. Zaapelował jednocześnie do Syryjczyków i społeczności międzynarodowej o położenie kresu wojnie i przemocy w tym kraju.
Oto tekst papieskiego apelu w tłumaczeniu na język polski: "W miniony poniedziałek w Homs, w Syrii został zamordowany mój współbrat, holenderski jezuita 75-letni ks. Frans van der Lugt. Przybył do Syrii około 50 lat temu. Zawsze wszystkim bezinteresownie, z miłością czynił dobrze i dlatego był kochany i szanowany przez chrześcijan i muzułmanów.
Jego brutalne morderstwo napełniło mnie głębokim bólem i kazało mi raz jeszcze pomyśleć o tak wielu osobach cierpiących i umierających w tym udręczonym kraju, który już zbyt długo jest łupem krwawego konfliktu, nadal siejącego śmierć i zniszczenie. Myślę też o wielu osobach uprowadzanych, chrześcijanach i muzułmanach, Syryjczykach i obywatelach innych krajów, wśród których znajdują się biskupi i księża. Prośmy Pana, aby szybko mogli wrócić do swoich bliskich, do swych rodzin i wspólnot.
Zachęcam was wszystkich serdecznie, byście przyłączyli się do mojej modlitwy o pokój w Syrii i całym regionie Bliskiego Wschodu. Kieruję gorący apel do Syryjczyków i społeczności międzynarodowej: niech umilknie broń, niech zostanie położony kres przemocy! Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej zniszczenia! Niech będzie respektowane prawo humanitarne, niech zostanie otoczona opieką ludność potrzebująca pomocy humanitarnej oraz zostanie osiągnięty upragniony pokój poprzez dialog i pojednanie. Módlmy się wszyscy razem do naszej Matki, Królowej Pokoju, aby wyjednała nam ten dar dla Syrii, Zdrowaś Mario...
Zwracając się do Polaków, papież powiedział:
"Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Moi drodzy, podczas gdy przygotowujemy się do przeżywania paschalnych tajemnic Chrystusa, przywołujemy Ducha Świętego i Jego dar mądrości – Boże światło, dzięki któremu możemy rozróżniać dobro od zła i, znając sprawy Boga, przekazywać innym Jego słodycz i Jego miłość. Niech Jego błogosławieństwo stale Wam towarzyszy!"
W dzisiejszej audiencji uczestniczyło między innymi kilka grup parafialnych, górnicy z Jastrzębia Zdroju, Rybnika, grupy turystyczne i pielgrzymi indywidualni.