To bardzo warszawska książka: mieszkańcy stolicy opowiadają o tym, co im w sercu gra, gdy słyszą nazwę swojego miasta.
Wanda Chotomska wspomina, jak ojciec po niedzielnej Mszy św. u wizytek ul. Karową prowadził rodzinę nad Wisłę. Pamięta tratwy z jabłkami spływające z Kazimierza i Lublina. Anna Branicka-Wolska wspomina przedwojenny cyrk i kino Roma na Nowogrodzkiej, a Bohdan Tomaszewski – swój chrzest, który otrzymał w wieku trzech lat w kościele Zbawiciela. Każdy ma inne wspomnienie ze swojego dzieciństwa, każdy ma inną ocenę dzisiejszej Warszawy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Gołąb