Od niedawna nie kursują pociągi między Kalwarią Zebrzydowską a Suchą Beskidzką. Nie wiadomo też, czy składy pojawią się na Podhalu. Ograniczenia na szlaku Kraków–Zakopane potrwają cały rok.
Zawieszenie kursowania pociągów z Krakowa do Zakopanego związane jest z budową zapory wodnej Świnna Poręba. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia, czy w Suchej Beskidzkiej – dokąd podróżni dotrą autobusami zastępczymi – nastąpi przesiadka do innego autobusu, czy będzie można wsiąść do lokalnego wahadłowego pociągu. Józefa Kęsek, dyrektorka departamentu urzędu marszałkowskiego, wylicza, że uruchomienie pociągów kosztowałoby 4,5 mln zł, przy czym na komunikację autobusową zastępczą trzeba będzie wydać 700 tys. zł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jg