– Jeśli spotykacie cierpiącego człowieka, nie bójcie się popatrzeć na niego ciepłym wzrokiem – zachęcał Tim Guénard.
Bo pięknym spojrzeniem można nadać wartość komuś, kto czuje się bezwartościowy – mówił, opowiadając o ludziach, którzy w taki sposób spojrzeli na niego. Tim Guénard z Francji, który podczas swojej trasy po Polsce na zaproszenie wspólnoty „Sól Ziemi” przyjechał także do Opola, w niedzielny wieczór 2 marca opowiadał o swoim życiu naznaczonym odrzuceniem, przemocą i nienawiścią, a także Bożą miłością i przebaczeniem. W prostych słowach opisywał swoją relację z „Big Bossem” – tak zwraca się do Boga i o Nim mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ana