Kilkanaście osób zostało rannych na skutek starć między Palestyńczykami a izraelską policją, jakie wybuchły we wtorek rano na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym, miejscu świętym dla żydów i muzułmanów. Zatrzymano trzy osoby.
Palestyńscy demonstranci obrzucili funkcjonariuszy kamieniami i racami po otwarciu Wzgórza, a ci odpowiedzieli granatami hukowymi - podał rzecznik izraelskiej policji Micky Rosenfeld. Obrażenia odniosło dwóch policjantów oraz 12 Palestyńczyków.
Jak zauważają media, wtorkowe starcia mają związek z zapowiedzianą na ten dzień debatą w izraelskim parlamencie o zwiększeniu praw żydów na terenie Wzgórza Świątynnego. Debatowana będzie propozycja ultrakonserwatywnego deputowanego Mosze Fajglina z partii Likud. Według komentatorów propozycja nie zostanie poddana pod głosowanie.
Obecnie żydzi nie mogą się modlić na Wzgórzu Świątynnym i mają ograniczone prawo do odwiedzania tego miejsca.
Miejsce nazywane przez żydów Wzgórzem Świątynnym jest dla muzułmanów trzecim najświętszym miejscem ich religii, po Mekce i Medynie, oraz upamiętnia miejsce, z którego prorok Mahomet miał odbyć podróż do nieba. Znajdują się tam święte dla muzułmanów: Kopuła na Skale i meczet Al-Aksa.
W starożytności na terenie wzgórza znajdowała się świątynia jerozolimska, najświętsze miejsce judaizmu, zburzone przez Rzymian w I w. n.e. po powstaniu żydowskim. Do Wzgórza przylega święta dla żydów Ściana Płaczu (Zachodnia).
Wizyta izraelskiego premiera Ariela Szarona na Wzgórzu Świątynnym Jerozolimy w 2000 r. spowodowała wybuch palestyńskiego powstania, tzw. drugiej intifady.