Przeszli przez piekło. Pożar zniszczył wszystko, co posiadali. Ciało Håkana było poparzone w 89 proc. Gdy było najtrudniej, doświadczyli, że to, o czym mówią wiernym w kościele, sprawdza się w praktyce.
Gdy Gunilla otwiera mi drzwi do domu i woła swojego męża, czuję pewien niepokój. Jak zareaguję na widok osoby, której prawie całe ciało było poparzone? Czy na widok blizn moja twarz mimowolnie nie wykrzywi się w trudny do ukrycia grymas? Czy mogę uścisnąć jego dłoń? Od pożaru minęło już kilka lat, ale dopiero w styczniu 2013 roku udało się rozdzielić sklejone ze sobą kciuk i palec wskazujący. Transplantacje skóry ciągle trwają. Moje obawy okazują się zupełnie nieuzasadnione.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Weronika Pomierna