Wyjaśnić do końca

Rok temu ktoś podpalił kościół. W grudniu 2013 r. gorlicka prokuratura umorzyła śledztwo. Parafianie nie zgadzają się z tą decyzją.

Kościół w Ptaszkowej to perła Sądecczyzny. XVI-wieczna drewniana świątynia pamięta pokolenia wiernych. To, że ktoś chciał ją spalić, to był szok dla wszystkich. – Zebraliśmy 1,5 tysiąca podpisów pod protestem wobec decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa – mówi Marian Kruczek, sołtys Ptaszkowej. Protestują, bo w zasadzie wiadomo, kto podpalił. Sprawcy zrazu przyznali się do tego czynu, ale potem wycofali się z tych zeznań. – Gdyby przyznali się, poprosili o wybaczenie, to była by inna rozmowa. Nam chodzi o edukacyjny wymiar kary, o czytelny sygnał – dodaje sołtys. Ks. Józef Kmak, proboszcz z Ptaszkowej, przyznaje, że winę po chrześcijańsku wybaczyli. – Tu nigdy takich rzeczy nie było. Czego możemy się spodziewać w przyszłości, skoro wina pozostaje bez kary? – pyta Marian Kruczek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

gb