Motki pomocy

Więźniarki z Zakładu Karnego w Opolu od kilkunastu lat robią na drutach czapki i sweterki, które trafiają do potrzebujących.

Ponad 15 lat temu, kiedy na prośbę ks. Tadeusza Słockiego, kapelana więziennego, odprawiałem Mszę św. w kaplicy zakładu karnego, opowiadałem też o Domu Matki i Dziecka. Wówczas panie zaproponowały, że chciałyby w jakiś sposób pomóc kobietom i dzieciom, które znalazły się w dramatycznej sytuacji życiowej – opowiada ks. Jerzy Dzierżanowski, dyrektor Diecezjalnej Fundacji Ochrony Życia, prowadzącej w Opolu-Grudzicach Dom Matki i Dziecka. Z rozmowy narodził się pomysł robienia na drutach rożnych rzeczy i przekazywania ich osobom potrzebującym. Inicjatywa szybko się przyjęła i do dziś jedne więźniarki dziergają czapki, szaliki czy sweterki, inne wyszywają obrusy, a jeszcze inne robią okolicznościowe kartki. Nawet początkowy problem, skąd brać potrzebne motki wełny, mulinę czy kordonki, szybko udało się rozwiązać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ana