Ono znaczy „niech tak się stanie”.
Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ta formuła, wypowiadana przy udzielaniu sakramentu chrztu, nie kończy się słowem „amen”. Dlaczego? Bo to słowo otwiera przestrzeń na budowanie naszej chrześcijańskiej codzienności. Amen, niech tak się stanie, jest codziennym potwierdzaniem czynem tego, co zawiera się w dumnym imieniu „chrześcijanin”. Prawdę zawartą w owym braku amen w liturgii chrztu przypomniał bp Henryk Tomasik, który przewodniczył Mszy św., będącej centralnym punktem jubileuszowego, dziesiątego przeglądu chórów naszej diecezji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski