– Jesteśmy sparaliżowani samymi sobą. Dlatego nie idziemy do ludzi, nie chce nam się wykonywać naszych obowiązków. A Pan Jezus mówi: „Nie bój się!” i uzdrawia – mówił o. Jan Góra.
Ojciec Jan Góra, dominikanin i twórca Lednicy, przez trzy dni pomagał młodzieży uświadomić sobie, gdzie są na swojej drodze do Boga. Zwracał też uwagę na to, jak ważne jest osobiste doświadczenie Boga w życiu. – Kiedy byłem klerykiem, spytałem ojca duchownego, czemu to szaleństwo – miłość Chrystusa – nas nie porywa. Usłyszałem w odpowiedzi: „Bo widzisz, my żyjemy wspomnieniem miłości i czekaniem na miłość”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Justyna Steranka