Istnieje powiedzenie: „Znaleźć się jak Piłat w Credo”. Ale można byłoby też powiedzieć, że ktoś znalazł się jak św. Szczepan w Boże Narodzenie.
Wszak w drugi dzień w oktawie Narodzenia Pańskiego, czyli po prostu w tzw. drugi dzień świąt, wspominamy w liturgii pierwszego męczennika, św. Szczepana. Lud śpiewa kolędy, dzieci podziwiają szopkę, trwa jeszcze familijna atmosfera Wigilii i Pasterki, a tu pierwsze czytanie opowiada o tym, jak kamienowali Szczepana, a Ewangelia zapowiada srogie prześladowania uczniów Chrystusa. Księża wykonują na kazaniach różne teologiczno-retoryczne figury, aby połączyć wszystkie te elementy w zgrabną całość. Najczęściej podkreśla się – i słusznie – że postać męczennika Szczepana pomaga nam uchwycić jedność Bożego Narodzenia z męką Pana Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk