– To jest ból, którego nie zniweluje czas – mówi pani Katarzyna. – I towarzyszy nam już 20 lat, każdego dnia.
Osoby wierzące żyjące w związkach niesakramentalnych zgodnie podkreślają, że niczego tak nie zazdroszczą innym, jak możliwości przystępowania do stołu Pana. – Podczas każdej Mszy św. czuję wręcz fizyczny ból, kiedy widzę ludzi przyjmujących Komunię św. – mówi pani Katarzyna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Woynarowska