Wielka Litera Atakuje!

Teoretycznie jest to proste. Wielką literą zaczynamy zdanie, piszemy nazwy państw, imiona i nazwiska, nazwy własne. Małą literą natomiast piszemy rzeczowniki pospolite, nazwy mieszkańców miast i wsi oraz przymiotniki utworzone od nazw krajów i kontynentów.

Ostatnimi czasy jednak w tekstach pisanych można zauważyć wyraźną nadreprezentację wielkiej litery. Wielka litera panoszy się w wypowiedziach internautów, ale i dziennikarzy, publicystów z coraz większą nonszalancją. Atakuje niespodziewanie, najczęściej gdy ktoś się w emocjach pogrąży lub gdy koniecznie musi podkreślić wagę jakiegoś wydarzenia albo opisywanej osoby. Przypuszczalnie po to, by podkreślić wszechogarniający szacunek do przedmiotu lub człowieka. O ile jednak napisanie przez młodą mamę zdania: „moja Córeczka jest śliczna” – choć z punktu widzenia ortografii błędne, raczej nie razi, o tyle zdanie: „Mój Kazio zrobił Kupkę na Nocnik” przyprawia o dreszczyk. A zdanie jest oryginalne…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska