Czyściec, modlitwa o wylanie Ducha Świętego, projekt referendum oświatowego oraz starania "zielonych" o legalizację pedofilii - to niektóre tematu kolejnego numeru "Gościa Niedzielnego".
Miłość czyszczona przez miłość [ks. Tomasz Jaklewicz]
Słowa „czyściec” nie ma w Biblii, pojawiło się ono dopiero w XII wieku. Ale od początku chrześcijanie uznawali, że po śmierci jest możliwe oczyszczenie z niedoskonałości tak, by móc w pełni cieszyć się niebem. Czym właściwie jest czyściec? I czy jest możliwy czyściec na ziemi - na te pytania odpowiada ks. Tomasz Jaklewicz.
Chrzest. Aktualizacja [Marcin Jakimowicz]
Czy modlitwa o wylanie Ducha Świętego jest do zbawienia koniecznie potrzebna? - pyta prowokacyjnie Marcin Jakimowicz s. Bognę Młynarz. - Jej istotą i motywem jest gorące pragnienie, by poddać się pod działanie i prowadzenie Ducha Bożego. Czyli dążenie do sytuacji, w której On rządzi i kieruje, a my dajemy się prowadzić i stajemy się narzędziami Jego działania. (...) Kiedy zaś zaczynamy pisać scenariusz Bogu, jak i kiedy ma działać, stawiamy wszystko na głowie. Duch Święty jest Bogiem i do Niego należą czas i sposób działania. (...) Możemy z prostotą prosić o poszczególne dary i charyzmaty, tak jak dziecko prosi ojca, ale najwspanialsze rzeczy czekają na tych, którzy po prostu dadzą się poprowadzić Duchowi, który „wieje tam, gdzie chce” (J 3,8). To początek przygody, która wymaga zaufania i odrobiny Bożego szaleństwa. Charyzmaty nie są do błyszczenia, ale do służenia. I nikt nie powiedział, że te bardziej spektakularne, jak uzdrowienie czy proroctwo, są bardziej potrzebne czy lepsze niż na przykład umiejętność cichego towarzyszenia komuś smutnemu czy zagubionemu. Strzeżmy się pokusy szukania duchowych „fajerwerków”. Bóg nigdy nie da się wciągnąć w takie popisy. – odpowiada s. Bogna.
Feministka z aureolą? [Stanisław Zasada]
U progu niepodległości wychowała kilka pokoleń nowoczesnych Polek. Cenili ją papieże, Piłsudski dał order. Czy zostanie błogosławioną i patronką chrześcijańskich feministek? – zastanawia się Stanisław Zasada, pisząc o zmarłej 90 lat temu w Kórniku pod Poznaniem generałowej Jadwidze Zamoyskiej: działaczce społecznej i politycznej, pedagogu, a po śmierci - kandydatce na ołtarze.
Po co nam to referendum? [Piotr Legutko]
Jeśli edukacja naszych dzieci jest zbyt mało istotna, by zaprzątać nią głowy wszystkich obywateli… no to jaka sprawa jest tego godna? – pyta retorycznie Piotr Legutko, nawiązując do obywatelskiego wniosku o referendum w kluczowych sprawach polskiej oświaty. Przedstawia przy tym i komentuje ewentualne pytania referendalne. Prawdopodobnie wkrótce poznamy decyzję Sejmu w tej sprawie.
Kto za to zapłaci? [Jan Cichy]
Najwyższa Izba Kontroli w najnowszym raporcie miażdży tych wszystkich, którzy bronili polityki gazowej rządu. O tym, że płacimy najwięcej w Unii za rosyjski gaz, wiadomo od dawna. Teraz, dzięki raportowi NIK, wiadomo dlaczego - wskazuje Jan Cichy.
Zgniła zieleń [Piotr Semka]
Są dowody na to, że wielu działaczy niemieckiej partii Zielonych na przełomie lat 70. i 80. mocno starało się o legalizację pedofilii. Jak się okazuje - wbrew zaklęciom liderów partii - nie był to bynajmniej margines. Na jaw wychodzi coraz więcej kompromitujących faktów - ujawnia Piotr Semka.
Francuska przemiana? [Jerzy Szygiel]
Francuski Front Narodowy, niegdyś pogardzany przez media i establishment polityczny, bije rekordy popularności - zauważa Jerzy Szygiel. Dodaje, że 44 proc. uważa, że tylko FN jest zdolny do przeprowadzenia skutecznej naprawy państwa. Jedynie 23 proc. przypisuje taką zdolność rządzącej Partii Socjalistycznej (PS) i 38 proc. opozycyjnej, prawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Obecna liderka Frontu Narodowego, córka założyciela, Marine Le Pen zajmuje pierwsze miejsce wśród osobistości politycznych - 50 proc. respondentów właśnie w niej widzi szansę na realną przemianę. Francuscy obserwatorzy mają spore problemy z zakwalifikowaniem ideologicznym Frontu Narodowego. Kiedyś uważano tę partię za skrajną prawicę, ale teraz można spotkać najróżniejsze opinie: że to zwykła partia prawicowa, lewicowa, a nawet radykalnie lewicowa.
jdud