Nazizm i średniowieczne zagadki

Takich zapomnianych cmentarzy jak te w Borowicach i Michałowicach są w naszej diecezji dziesiątki. 
Coraz powszechniejszy patriotyzm lokalny sprawia, że wracają do ludzkiej pamięci.


Roman Tomczak


|

31.10.2013 00:00 Gość Legnicki 44/2013

dodane 31.10.2013 00:00
0

Gdyby podróżując przez Dolny Śląsk, uważnie przyjrzeć się każdej mijanej miejscowości, okazałoby się, że jej historii najłatwiej nauczyć się z cmentarzy. Obok miejskich nekropolii, z nagrobkami wielkich uczonych, noblistów i bohaterów, jak ubodzy krewni pojawiają się też cmentarzyki leśne, parkowe kaplice i samotne grobowce. Na ogół zapomniane, choć także szlachetne. Rozwój patriotyzmu lokalnego po 1989 r. pozwolił na wydobycie ich z mroku zapomnienia, uporządkowanie i przywrócenie zbiorowej pamięci. Do dwóch takich miejsc zajrzeć warto szczególnie: leśnego cmentarzyka w Michałowicach i cmentarza wojennego w Borowicach.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Roman Tomczak