Mamy w Polsce taki miły zwyczaj, że na Wszystkich Świętych nagle przypominamy sobie o bezimiennych grobach czy nekropoliach pozostawionych na Kresach.
To bardzo dobrze, bo dzięki temu znicze modlitwy i pamięci rozbłyskują w miejscach, które coraz bardziej zarastają trawą i pokrywają się coraz grubszą warstwą ludzkiej niepamięci. Jednak wiemy dobrze, że taka pamięć i taka świeczka, należą się częściej tym miejscom i pochowanym tam Polakom. Nie tylko we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Temu celowi służy tekst na str. IV, gdzie przypominamy dwa (jedynie dwa!) z całej masy cmentarzy zagubionych na zakrętach historii i ludzkiej pamięci. O tych zakrętach przypomina także tekst ze s. VI, gdzie historycy przypominają o wielkim dziejowym wkładzie cystersów w rozwój Śląska. Tych samych cystersów, których wielowiekową pracę duszpasterską i cywilizacyjną, przekreślił jeden rozkaz pruskiego króla. Natomiast na s. VII zapraszamy do tekstu o kolejnym warszawskim spotkaniu członków i sympatyków świętowania niedzieli. Tym razem spotkali się w gmachu Sejmu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak