Wystarczy 7 minut, co stanowi tylko 0,49 proc. całego dnia. Tyle trzeba, by odmówić z wiarą Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Tysiące ludzi na całym świecie, w Lublinie także, 28 września o godz. 15.00 modliło się za swoje miasto, mieszkańców, lokalne władze i wszystkie problemy, z jakimi ludzie się borykają.
Lublin zaczął w ubiegłym roku dość skromnie. Na trzy skrzyżowania w mieście wyszli ludzie, by wśród codziennego zgiełku polecić swoje miasto Miłosierdziu Bożemu. W tym roku skrzyżowań było sześć. W naszej diecezji na ulice z koronką wyszli także mieszkańcy Lubartowa, Chełma, Puław, Poniatowej, Bełżyc. Kiedy się zacznie, iskra Bożego Miłosierdzia – jak o koronce mówi sam Jezus siostrze Faustynie – rozprzestrzeni się sama. W tym roku w Polsce ludzie wyszli na ulice modlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia przynajmniej w 200 miejscowościach. Zachęcał też do niej Jan Paweł II w Łagiewnikach w 2002 roku. Mówił wtedy: „Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście”. Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! Bądźcie świadkami miłosierdzia!”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Gieroba