Konsultacje z Kościołami i związkami wyznaniowym w sprawie projektu ustawy dotyczącej odpisu 0,5% podatku powinny się zakończyć w ciągu miesiąca, a na przełomie października i listopada projekt może trafić pod obrady Sejmu – powiedział w środę minister administracji i cyfryzacji Michał Boni.
"Powinniśmy do końca pierwszej dekady października zakończyć uzgodnienia, po tych głosach, które przedstawiono w konsultacjach. Równocześnie będziemy chcieli na przełomie września i października przedstawić naszą propozycję porozumienia" – dodał.
Jednocześnie szef MAiC stwierdził, że w rozmowach strony rządowej z Kościołami w tej kwestii nie widzi załamania. - Gdy się konsultuje projekt i strony mają różne stanowiska, to się nie robi z tego powodu alarmu – powiedział Boni. Minister administracji i cyfryzacji był gościem debaty "Państwo – Kościół – Pieniądze: jakie finansowanie Kościoła w Polsce?", zorganizowanej przez Instytut Spraw Publicznych w Teatrze Studio w Warszawie.
W opinii min. Boniego „przejście od Funduszu Kościelnego, który jest czystą dotacją z budżetu państwa na określone zadania, do odpisu podatkowego, to jednak zasadnicza zmiana filozofii funkcjonowania”. – Decyduje tu nie państwo, tylko decydują obywatele i uważam, że stworzenie tego wyboru jest niesłychanie istotne z punktu widzenia swobody działania wspólnot religijnych, z punktu widzenia tożsamości tych wspólnot i z punktu widzenia przechodzenia na stronę coraz większej samodzielności finansowej wspólnot religijnych – powiedział minister.
Min. Boni podkreślił jednak, że nie chciałby, aby obecna dyskusja na temat sposobu finansowania Kościołów i związków wyznaniowych dotyczyła kwestii rekompensaty za utracone w PRL mienie tych wspólnot. – W tym sensie wypowiedzi, jakie pojawiły się w ostatnich kilkunastu dniach, gdzie chciano łączyć dyskusję o odpisie podatkowym z jakąś rekompensatą za straty majątkowe, uważam za chybione – powiedział szef resortu administracji. – Do tego był inny tryb prawny, czy też jest, bo są Kościoły, dla których komisje regulacyjne, które sprawy majątkowe mają rozstrzygać, jeszcze istnieją – dodał.
Zdaniem Boniego, system odpisu podatkowego dokonywanego przez obywateli na rzecz danego Kościoła nie będzie prowadził do „premiowania jakiegoś jednego zakonu, diecezji czy parafii. Środki zaadresowane przez tych, którzy ten odpis będą przekazywali, będą szły na Kościół lub związek wyznaniowy w całości. I to Kościół będzie zobowiązany do przygotowania się do dystrybucji tych środków”.
Zdaniem min. Boniego, w rozmowach strony rządowej z Kościołami na temat projektu ustawy nie ma kryzysu. - Jak się traktuje demokrację poważnie, wtedy gdy się konsultuje projekt i strony mają różne stanowiska, to się nie robi z tego powodu alarmu. Będziemy dalej dyskutowali na ten temat, nie widzę żadnego załamania – stwierdził.
„Kalendarz jest taki, że powinniśmy mniej więcej do końca pierwszej dekady października zakończyć różnego rodzaju uzgodnienia i konsultacje, po tych głosach, które zostały formalnie przedstawione w konsultacjach” – poinformował Boni.
„Równocześnie będziemy chcieli na przełomie września i października przedstawić Kościołom i związkom wyznaniowym, zależnie od prawnego usytuowania relacji między państwem a konkretnymi związkami i Kościołami - w równy sposób je traktując, ale formy prawne będą różne – naszą propozycję tego porozumienia” – zapowiedział.
Jak stwierdził Boni, jeśli porozumienie zostanie osiągnięte, „to wtedy pójdziemy - zakładam że na przełomie października i listopada, może z jakimś poślizgiem – do parlamentu”. - Czy parlament będzie gotowy, żeby to rozwiązanie przyjąć, przy tej kruchości politycznej, jeśli chodzi o równowagę sił, to już zupełnie inna historia – dodał szef MAiC.
Jednocześnie minister administracji i cyfryzacji przypomniał, że to nie oznacza, że ustawa o przekształceniu Funduszu Kościelnego w odpis na Kościoły zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2014. Może się to stać dopiero w roku następnym po roku, w którym z Polski zdjęta zostanie unijna procedura nadmiernego deficytu budżetowego. Boni wyraził nadzieję, że mogłoby się to stać w maju 2014 r., a zatem ustawa weszłaby w życie 1 stycznia 2015 r., jak jednak stwierdził, uchylenie procedury w tym terminie uważa za „mało prawdopodobne”.