Sprawa Katarzyny W. Śmierć dziecka zawsze budzi największe emocje. Nie inaczej było w przypadku półrocznej Madzi z Sosnowca. Jednak kiedy dobiegał końca proces, wielu z niesmakiem dochodziło do wniosku, że całość bliższa jest spektaklowi.
Wszystko zapowiadało, że to będzie jeden z tych ludzkich dramatów, w obliczu których społeczność solidarnie rusza do działania. Zaginęło dziecko. Urocza, 6-miesięczna dziewczynka. Magdalena, Madzia. Jej rodzice łamiącymi się głosami proszą wszystkich o wsparcie. Kto może, rozwiesza ogłoszenia, w wielu kościołach odprawiane są Msze święte. Kiedy ta tragedia, która poruszyła całą Polskę, zamieniła się w medialny spektakl (bo jak inaczej nazwać sytuację, w której proces jest transmitowany przez jedną z dużych stacji telewizyjnych i akredytowanych zostaje 70 dziennikarzy)?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Sudnik-Paluch