Biskup Tadeusz Rakoczy świętował w rodzinnych Gilowicach złoty jubileusz kapłaństwa. Wspomniał miejsca i ludzi, mających szczególny wpływ na jego powołanie.
Jubilat przewodniczył uroczystej sumie odpustowej ku czci św. Anny – jednej z patronek tutejszej świątyni. Tao samo zrobił pół wieku temu, jako neoprezbiter, niespełna miesiąc po prymicjach odprawionych w rodzinnej parafii. – Klękam dziś przy chrzcielnicy, kratkach konfesjonału i balaskach komunijnych – powiedział bp Rakoczy. – Zatrzymuję się na placu przykościelnym, nieopodal zakrystii, gdzie przyjąłem sakrament bierzmowania. Było nas tak wielu, że kościół nie pomieścił wszystkich. W tym kościele stawiałem pierwsze kroki w wierze: wyznawałem wiarę, służyłem do Mszy świętych, uczyłem się szacunku do bliźnich.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Jacek M. Pędziwiatr