W tym niezwykłym zakładzie przeszłość styka się z nowoczesnością.
W dużym pomieszczeniu na stołach piętrzą się książki i gazety, jedne zniszczone, bez okładek, inne w świeżych oprawach. Obok masywnych, leciwych maszyn stoją komputery i wydajne drukarki. Jest ciągły ruch – jedna z osób przycina kawałek skóry ogromną gilotyną, inna macza pędzel malarski w misce z klejem i rozsmarowuje go na okładce, a senior układa czcionki w tytuł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
kgj