W Aleppo od dwóch tygodni brakuje produktów pierwszej potrzeby.
Informuje o tym chaldejski biskup Aleppo Antoine Audo, który stoi również na czele syryjskiej Caritas.
„W skali całego kraju głównym problem jest brak bezpieczeństwa – powiedział Radiu Watykańskimu abp Audo. – W każdej chwili można stracić życie, można paść ofiarą przemocy, albo może wybuchnąć bomba. Drugi problem to gospodarka. Wszystko stało się bardzo drogie, a ludzie stracili pracę. Wszyscy Syryjczycy żyją w ubóstwie. Caritas ma różne priorytety. Pierwszy to pożywienie, bo tego potrzebują wszystkie rodziny. Drugi priorytet to leki i w ogóle służba zdrowia. Kolejny sektor pomocy to mieszkania. Ludzi, którzy stracili pracę, nie stać na opłacanie czynszu. Wielu nie ma zatem gdzie mieszkać”.