Pod patronatem „Gościa Wrocławskiego” w Siechnicach odbył się koncert pochodzącej z Wybrzeża Kości Słoniowej grupy muzycznej „Claret Gospel”.
Próbujemy zacierać granice pomiędzy kulturami, kolorem skóry i językami, bo skupiamy się wokół osoby Jezusa Chrystusa. Jeśli będziemy się Go trzymać i kroczyć z Nim przez życie, to nic złego nas nie spotka – mówił ks. Stanisław Stelmaszek, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca NMP. Przyjazd 10-osobowej grupy z WKS był okazją do pokazania fenomenu wiary wśród społeczeństw, w których chrześcijaństwo ma bardzo krótką historię i stosunkowo mało wyznawców. – Oni przyjechali tutaj umocnić swoją wiarę, by móc ją potem nieść do ludzi, wśród których posługują – mówił o. Roman Woźnica, klaretyn, jeden z założycieli zespołu. Misjonarz podkreślił, że wierni na Wybrzeżu Kości Słoniowej bardzo angażują się w życie lokalnego Kościoła. Zauważył, że tej aktywności brakuje dzisiaj w Polsce. – Przy każdej parafii działa nawet 10 chórów, są róże różańcowe i inne wspólnoty, do których należy 85 proc. wierzących – zaznaczył i dodał, że dzięki koncertom, które Afrykanie dają w Polsce, możemy odczuć „świeży powiew chrześcijaństwa”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
kb