Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów. Mt 9,6
O tym, jak Dobra Nowina głoszona przez Jezusa jest obca światu, świadczy choćby stosunek do prawdy wyrażonej w zdaniu, które zapowiada dzisiejsze czytanie. Syn Człowieczy, a więc Jezus. Mówi się: prawdopodobnie nie istniał w ogóle, a jeśli nawet był, to był tylko człowiekiem wzniosłym i szlachetnym, który przegrał w walce ze współczesnym Mu światem. Jego zmartwychwstanie to legenda, a przebywanie w jakiejkolwiek postaci wśród ludzi to mrzonka niewydarzonych dewotów. Grzech z kolei jest pojęciem bezprzedmiotowym, gdyż każdy człowiek według własnej prawdy wyznacza sobie drogi postępowania, byleby ze względów społecznych nie wchodził za bardzo drugiemu w paradę. A co my na to w tym Roku Wiary? Czy wierzymy rozumnie i mocno, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Leon Knabit