Spadkobiercy Dzielskiego

W rocznicę „Bierzmowania Dziejów” w Krakowie nagrodzono bohaterów pracy organicznej.

VI Dni Dziedzictwa Jana Pawła II odbywały się pod hasłem „Sollicitudo rei socialis". Ich finał wypadł 10 czerwca. Niestety, data ta wciąż nie doczekała się należnego jej docenienia. Dokładnie 34 lata temu, Jan Paweł II wygłosił słowa, które przez komentatorów zostały nazwane „Bierzmowaniem Dziejów”. Pamięta się głównie wezwanie z Placu Zwycięstwa („Niech zstąpi Duch Twój…”), mniej słowa z krakowskich Błoń, abyśmy „nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili” oraz „nie podcinali sami tych korzeni z których wyrastamy”. A przecież właśnie to przesłanie powinno nam przyświecać w budowie odrodzonej Rzeczpospolitej. Papież mówił wtedy o konieczność rozwoju człowieka jako osoby i członka wspólnoty, w oparciu o historię własnego życia, swojej rodziny oraz o tradycję narodu, z którego wyrasta.

Nie wszyscy o tych słowach zapomnieli. W  nawiązaniu do nich powstał już cały ruch społeczny „Pro Publico Bono” skupiający ludzi cichej pracy organicznej i nagradzający dzieła nawiązujące do przesłania z 10 czerwca. To głownie społecznicy traktujących je jako zobowiązanie i duchowy testament. W poniedziałek w Krakowie, ramach Dni Dziedzictwa Jana Pawła II, wręczono Nagrody Pro Publico Bono „Samorządność dla solidarności” im. Mirosława Dzielskiego.

Patron nagrody to też postać chyba trochę zapomniana. Myśl Mirosława Dzielskiego, wybitnego filozofa, a zarazem twórcy Krakowskiego Towarzystwa Przemysłowego była w latach 80. absolutnie wizjonerska. Uważał, że mniej istotne są kwestie polityczne niż odbudowa struktury społecznej w oparciu o wolnorynkowe rozwiązania gospodarcze. Jego zdaniem zniewolenie społeczne miało korzenie przede wszystkim w utopijnych założeniach socjalistycznej gospodarki. Angażował się w działalność wydawniczą i edukacyjną – wygłaszał odczyty w kościołach i klasztorach. Był prawdziwym konserwatywnym liberałem. Zdaniem wielu, powinien być pierwszym premierem wolnej Polski. Niestety, zmarł w USA, kilka tygodni po powstaniu pierwszego niekomunistycznego rządu.  

Pozostali spadkobiercy myśli Dzielskiego o „samorządności dla solidarności”. Mogliśmy ich zobaczyć 10 czerwca w trakcie uroczystej gali w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. Nagradzano nie tyle ludzi, co dzieła. Takie jak wspaniały Ośrodek Wypoczynkowo-Rehabilitacyjny w Myczkowcach, za który uhonorowano Caritas Diecezji Rzeszowskiej.  Albo Archiwum Tarnopolskie, dzieło Kazimiery i Czesława Blicharskich z Zabrza-Biskupic. Wyróżniono też Fundację Orszak Trzech Króli z Warszawy, która w ostatnich latach wyprowadziła Polaków na ulice większości miast…

Spieramy się o rocznice , jesteśmy podzieleni jeśli chodzi o politykę. Choćby dlatego warto wracać często myślą do 10 czerwca 1979 roku. Abyśmy „nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili”.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko