Nawet gdy chorobę udało się pokonać, budzi lęk. Łatwiej przejść przez takie doświadczenie, gdy ma się wsparcie nie tylko bliskich. Hospicjum w Chełmie tworzy grupę pomocy.
Zdaniem lekarzy onkologów, na nowotwory choruje coraz więcej osób. Częstymi powodami zachorowań na raka są m.in. stres związany z trybem życia, pracą zawodową i zatrucie środowiska naturalnego. Jednak medycyna ma coraz więcej sukcesów w walce z nowotworami. Dzięki postępowi nauki wzrasta skuteczność wykrywania tych chorób. To z kolei sprzyja wydłużaniu się życia osób, u których wykryto nowotwory. U wielu z chorych leczenie zakończyło się sukcesem. To nie oznacza jednak, że mogą spać spokojnie. Muszą się poddawać regularnym badaniom onkologicznym. – Takie sytuacje wiążą się z ciągłymi obawami i pytaniem, czy choroba nowotworowa przypadkiem nie wróciła. Zdarza się, że chorzy czują się odsunięci na margines, zagubieni. Osoby mające podobne obawy często boją się nimi podzielić z członkami rodziny. Lepiej jest to uczynić w środowisku ludzi, którzy wygrali walkę z rakiem – mówi Anna Pasieczna, psycholog i członek Zarządu Stowarzyszenia Hospicjum Domowe. – Dlatego też zrodziła się inicjatywa zorganizowania w naszym stowarzyszeniu samopomocowej grupy wsparcia dla osób po przebytej chorobie nowotworowej. Takie osoby będą mogły liczyć na pomoc w trudnych sytuacjach – mówi pani Renata, koordynator powstającej grupy. – Człowiekowi zmagającemu się z rakiem, pozbawionemu pomocy psychologicznej, prawnej i duszpasterskiej oraz wiary w siebie, świadomość, że może liczyć na innych, doda sił do dalszej walki z chorobą. Pomoże mu również w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości oraz przyspieszy wyzdrowienie – zapewnia Tadeusz Boniecki, prezes Stowarzyszenia Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego w Chełmie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag