– Kiedy jesteśmy zakochani, to potrzeba nam wolności, zwłaszcza od presji działania seksualnego. Kiedy mamy tę wolność, wtedy zakochanie jest czasem rozeznawania, by w rezultacie podjąć trzeźwą decyzję o zaręczynach albo o rozstaniu – mówi Marcin Mądry.
Gliwice to kolejne miejsce, gdzie razem z żoną Beatą opowiadali o swojej miłości i o tym, że życie w czystości jest możliwe, piękne i ma sens. Ich podróże z prelekcjami zaczęły się niby przypadkiem. – To nie był nasz pomysł. Koleżanka ucząca w zespole szkół gastronomicznych w Krakowie, poszukiwała małżeństwa, które potwierdzi jej zdanie, że jeszcze są pary zachowujące czystość przed ślubem. Uczniowie jej nie wierzyli. Uważali, że nikt taki obecnie nie istnieje. Pytała, czy kogoś takiego znamy i wtedy odważnie powiedziałam, że przecież my mamy taką historię i możemy ją opowiedzieć – wspomina Beata Mądra. To pierwsze spotkanie z uczniami odbyło się dwa lata temu z okazji Narodowego Dnia Życia. Udało się tak dobrze, że posypały się kolejne zaproszenia. 22 maja w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II w Gliwicach Beata i Marcin Mądrzy spotkali się z młodzieżą dwa razy. Przed południem z uczniami gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, a wieczorem ze studentami. Pierwsze miało tytuł „Zakochani i wolni”, drugie – „Jak rozpoznać, czy to Ten, czy to Ta? Kiedy odpowiedzieć na powołanie?”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Klaudia Cwołek