Kiedy przychodzi śmierć, ci, którzy żyją, nie mogą się bez nich obejść.
Pierwsza myśl o spotkaniu z grabarzami, o modlitwie w ich intencji pojawiła się jako zwykły odruch serca. Kiedy ks. Edward Szajda, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Świdnicy, musiał zmierzyć się z sytuacją pogrzebu swojego ojca, przekonał się na własnej skórze, jak wiele zależy od profesjonalizmu, życzliwości i delikatności firmy pogrzebowej. Grabarze – ludzie, którzy troszczą się o godne, podniosłe i możliwie bezbolesne przeżycie ostatniego pożegnania. Rok temu pracownicy najstarszej i największej świdnickiej firmy pogrzebowej „Ostatnia posługa” spotkali się na Mszy św. w ich intencji. 30 kwietnia proboszcz zaprosił ich po raz drugi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Roman Tomaszczuk