Członkowie „Paschy”, modlitewnej grupy wsparcia dla mężczyzn, którzy doświadczają niechcianych odczuć homoseksualnych, swoją wędrówkę do dojrzałej męskości porównują do wspinaczki na słynny ośmiotysięcznik. To nie jest poobiedni spacerek. A jednak zdobywców szczytu przybywa.
Grupa powstała w 2005 r. We Wrocławiu działa od 2010 r.; podobne funkcjonują obecnie również w Warszawie i Krakowie. Swoim członkom proponują konkretny program zdrowienia. Warunki? Przede wszystkim: trzeba mieć jasny cel i chcieć go osiągnąć. Dr Agnieszka Kozak – założycielka „Paschy”, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii KUL – podkreśla, że należy rozróżnić gejów, którzy czują się homoseksualistami i chcą nimi być, od osób, które nie akceptują odkrywanych w sobie skłonności. – W grupach „Paschy” rozumiemy homoseksualizm jako wynik niedojrzałej osobowości. Podejmujemy terapię prowadzącą do przyjęcia, odbudowania swojej męskiej tożsamości – tłumaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Combik