Targi Wydawców Katolickich. Większość z ponad 20 tys. osób, które przyszły na targi książki katolickiej do Arkad Kubickiego, wyszła z nich z wypchanymi torbami, reklamówkami, pakunkami... Co w nich najczęściej było?
Ci, którzy, licząc na mały tłok, odwiedzili arkady w czwartek, bardzo się zawiedli. Mimo że targi rozpoczęły się dzień wcześniej niż w latach poprzednich, od pierwszych godzin było na nich tłumnie. Najbardziej jednak w sobotę, kiedy oprócz zakupów z rabatami można było spotkać na stoiskach wielu ulubionych autorów, zdobyć autografy, chwilę porozmawiać. W sobotę też odbyło się najwięcej ciekawych debat, paneli, spotkań i promocji książkowych. Z takich targów po prostu nie sposób było wyjść z pustymi rękami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk