Słuszniackie uwrażliwianie urzędnika

Urzędnicy poznają sposoby walki z „dyskryminacją”. Na rok 2014 jest planowane wydanie podręcznika „opartego na polskich realiach”, Pozycja ma zawierać opis przejawów „dyskryminacji” w polskim społeczeństwie na tle „realiów” innych krajów europejskich. Chodzi jakoby o dyskryminację ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, narodowe, czy wyznanie.

Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz chce, żeby podręcznik był wykorzystywany także przez nauczycieli. Przewidziany budżet na to przedsięwzięcie to kwota do 14 tys. euro.

Pełnomocnik rządu Kozłowska-Rajewicz tłumaczy, że istnieje potrzeba takiej publikacji, bo na polskim rynku nie ma adresowanego do administracji czy nauczycieli podręcznika, który ujmowałby całościowo kwestie przeciwdziałania dyskryminacji. A to, jej zdaniem, ważne, bo „jeśli urzędnik nie jest uwrażliwiony na temat dyskryminacji, może nieświadomie użyć dyskryminującego języka lub nie zauważyć dyskryminujących zapisów w jakimś zarządzeniu lub formularzu”.