Ile dzieci z Ziempniowa koło Mielca wyjechało na ferie zimowe? Wszystkie. Mała wieś – wielkie rzeczy.
Do Mielca 16 km, do Tarnowa już 50 km. Daleko do miasta, daleko do gminy. Jednym słowem: peryferie. – To jedna z mniejszych i biedniejszych miejscowości w gminie. Słabe grunty, do pracy daleko. Niełatwo się tu ludziom żyje – przyznaje Elżbieta Szymczuch, pochodząca z Ziempniowa wicewójt gminy Czermin. Trochę jakby na przekór warunkom życia mieszkańcy postanowili udowodnić, że wiele mogą. W 2010 roku do parafii przyszedł na probostwo ks. Józef Pachut. – Ksiądz animuje tu wiele działań, włącza w nie wszystkich. Razem stanowimy siłę. Ludzie są odważniejsi, popodnosili głowy. Teraz czasem dobrze o Ziempniowie piszą i mówią, to ludzi też podbudowuje i dodaje skrzydeł – podkreśla Krystyna Giera, prezes Akcji Katolickiej w Ziempniowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Grzegorz Brożek