Sposób na długowieczność: dieta, ćwiczenia, medytacja? – tym razem nic z tych rzeczy.
– Opiekowałam się panią Józefą 7 lat i 7 miesięcy. Poznałam ją jako ogromnie pogodną i mądrą kobietę. Bardzo doświadczona przez życie, ale wierna Panu Bogu. Do niedawna pisała piękne listy, a przecież ukończyła zaledwie dwie i pól klasy wiejskiej szkółki podstawowej. Dobre życie jest jednak cenniejsze od uniwersyteckich dyplomów. Marianna Jeziorowska – Poznałam panią Józefę już jako sędziwą kobietę. Pomogłam jej odszukać tego przyszywanego wnuczka-księdza. Podziwiam ją za sprawność fizyczną i umysłową. Sama mam prawie osiemdziesiątkę, ale życzyłabym sobie kolejnych dwudziestu lat w takiej kondycji jak pani Józefa. Myślę, że jej przywiązanie do Boga i oddanie Mu każdej chwili naprawdę trzyma ją przy życiu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Roman Tomaszczuk