Niewidzialność to nie bajka. To coś, czym naukowcy zajmują się od lat z pełną powagą. I coraz częściej dobrze im to wychodzi.
Przyznaję: bycie niewidzialnym, znikanie przedmiotów czy czynienie ich przezroczystymi nie brzmi zbyt wiarygodnie. W kinach rekordy popularności bije historia Hobbita, który miał czarodziejski pierścień dający niewidzialność. Pelerynę dającą niewidzialność miał też Harry Potter. Z kolei Pan Kleks miał czapkę niewidkę. Każde pokolenie miało fantastycznego bohatera, który w jakiś sposób mógł znikać. Prawda jest też taka, że czasami, z różnych powodów, każdy z nas chciałby zniknąć. Lub inaczej – zapaść się pod ziemię. Zostawmy jednak bajki i zajmijmy się fizyką. Niewidzialność staje się faktem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek