Luxtorpeda - ROBAKI

Drugi krążek po debiutanckim albumie "Luxtorpeda", który odniósł wielki sukces na polskim rynku muzycznym! Przypomnijmy, że za poprzednie wydawnictwo zespół otrzymał 26 Kwietnia 2012 Nagrodę Akademii Fonograficznej - Fryderyk - w kategorii: album roku rock.

Luxtorpeda - ROBAKI   "Robaki" to jedna z najbardziej oczekiwanych płyt 2012 roku. Bezkompromisowe i mocne brzmienie.

13 nowych utworów o nietuzinkowych tekstach wyśpiewywanych ostrym wokalem Lizty i łagodnym głosem Hansa. Na drugim krążku znajdziemy instrumentalne wersje nowych utworów + 6 bonusowych nagrań.

Płyta została wydana w formie bogato ilustrowanej książki z tekstami i rysunkami Litzy.

Dla jeszcze lepszego efektu przygotowano pomysłową obwolutę, w którą wkładany jest album.

Luxtorpeda - Robaki
OFFICIALLUXTORPEDA

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

chrzescijanskiegranie.pl

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Najnowszy numer

GN 29/2024

21 lipca 2024

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.

Czy potrzeba nowego Blachnickiego?

Przyznam, wzruszył mnie czytelnik, pan Władysław z Warszawy, który po moim ostatnim felietonie wstępnym jął mnie pocieszać: „50 lat temu opowiadano, że bogaci Amerykanie, czasem tzw. nuworysze, działają według schematu. Udają się do psychoanalityka, ten po ich zbadaniu przygotowuje listę książek, które powinny znajdować się w ich domowych bibliotekach. Następnie udają się do firmy, która według owej listy przygotowuje ściankę (drzwiczki) do baru, może grzbiety namalować czy wyrzeźbić i pewnie musi dostać zezwolenie od wydawców ze względu na prawa autorskie… Jak widać, proceder nie jest nowy”.

Więcej w Artykuł

Dodatki specjalne