Jak zmierzyć się z 11 listopada? Jak świętować i pamiętać, jak pokochać historię i zarazić nią młodzież, mówi Zbigniew Majewski, nauczyciel historii w ciechanowskim Krasiniaku, niegdyś wyczynowy sportowiec, a prywatnie stryjeczny brat olimpijczyka Tomasza Majewskiego.
To ludzie zarażają dobrą pasją. Mnie do sportu i historii przyciągnął nauczyciel ze szkoły podstawowej w Świerczach. Nazywał się Jerzy Marszycki, od szóstej klasy miał z nami zajęcia. On obudził moje zainteresowania. To była jego zasługa, bo wcześniej miałem innych nauczycieli i pamiętam, że za historią nie przepadałem. On natomiast organizował konkursy i pobudzał nas do zdrowej rywalizacji. Znakomicie wykorzystywał literaturę, zwłaszcza Sienkiewicza. Wciągał nas do historii przez książki. W ten sposób już w szkole podstawowej przeczytałem całą Trylogię – mówi Majewski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Włodzimierz Piętka