Rosjanie są przekonani, że odnowa religijna poprawi sytuację w kraju
Blisko 79 proc. Rosjan deklaruje się jako prawosławni, wynika z ostatnich badań socjologicznych przeprowadzonych na terenie całej Federacji Rosyjskiej przez Centrum Lewady, jeden z najlepszych ośrodków badania opinii publicznej w tym kraju. Kolejne miejsce zajmuje islam do którego przyznaje się ponad 6 proc. mieszkańców Federacji. Od 2010 r. zwiększa się liczba ludzi deklarujących swój związek z islamem, co wskazuje na stały renesans tej religii na terenie tego kraju. Znaczący jest przy tym fakt, że przywiązanie do islamu coraz częściej deklarują ludzie młodzi, co może wskazywać, że Rosja stoi dopiero przed rozwiązaniem problemu islamskiego, nie tylko na terenie Kaukazu. Niektórzy politolodzy sugerują, że może to być największe wyzwanie stojące przed współczesną Rosją, gdyż dzietność rodzin muzułmańskich jest znacznie wyższa, aniżeli chrześcijańskich.
Te wyniki pokazują także, że realizowany przez komunistów od czasu rewolucji październikowej, z wielką konsekwencją oraz brutalnością projekt zbudowania społeczeństwa bez Boga, prześladowania religii oraz kształtowania świeckiej mentalności skończył się w Rosji całkowitą klęską. Zaledwie 7 proc. Rosjan deklaruje, że nie jest związana z żadną religią, a jedynie 5 proc. określa się jako ateiści i liczba ich systematycznie się zmniejsza. Warto zauważyć, że jest to tendencja zupełnie odwrotna od dominującej obecnie na Zachodzie, gdzie procent ludzi deklarujących się jako niewierzący, od lat systematycznie się zwiększa. Co ważniejsze, blisko połowa Rosjan jest przekonana, że tylko powrót do wiary, przestrzeganie przykazań oraz głęboka moralna odnowa mogą spowodować pozytywny przełom w ich kraju. Badania wskazują, że rośnie potencjał społeczny Cerkwi prawosławnej, wspieranej przez 73 proc. mieszkańców Rosji, który w niewielkim stopniu jest wykorzystywany w życiu publicznym. Żadna bowiem partia nie odwołuje się w swym programie wprost do wartości chrześcijańskich.
Andrzej Grajewski/Interfaks.ru