Szkolny gmach, a w nim klasy. W klasach ławki, a w ławkach dzieci. Wyłącznie chłopcy. Wszyscy ubrani w jednolite, granatowe sweterki, spod których wystają błękitne kołnierzyki. Na piersiach wyszyty emblemat szkoły. Nauczyciel prosi do tablicy jednego z nich...
Wbrew pozorom, to nie opis męskiego gimnazjum z końca XIX wieku. Wszystko zaczęło się stosunkowo niedawno, bo w 2009 roku. Grupa rodziców, skupiona wokół istniejącego już przedszkola, zdecydowała się powołać nietypową szkołę podstawową – osobno dla dziewcząt i chłopców, by móc kontynuować edukację dzieci w określonym modelu wychowawczym. – Ideą powstania „Fregaty” było stworzenie takiej placówki, która w przekazywaniu wartości byłaby spójna z tym, co oferują dziecku rodzice – wyjaśnia Katarzyna Kopańska, mama Janka. Czym więc różni się ta szkoła od pozostałych? O jaki model wychowawczy i jakie wartości chodzi?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz