Pod żółtym parasolem

Co trzymali państwo Stein w piwnicach swojego domu przy obecnej ulicy Nowowiejskiej? Konfitury, węgiel? Nie wiadomo. Dziś znajdziesz tam miękkie sofy, wielkie piłki i kolorowe rysunki na ścianach. I ludzi, którzy lubią być razem.


Chłopca w dresie i starszą panią łączy kolorowa tęcza. Pod nią zielona żaba trzyma żółty parasol – takie malowidło widać na ścianach piwnic Domu Edyty Stein. W jego murach, obok towarzystwa noszącego jej imię i innych organizacji, ma swoją siedzibę Stowarzyszenie Żółty Parasol. Malowidło jest dziełem jego podopiecznych. – Nie jest przypadkowe, wyraża w pewien sposób więź między młodzieżą i seniorami – mówi Katarzyna Wierzbińska, prezes stowarzyszenia, opowiadając o Klubie Młodzieżowym oraz Klubie Seniora, które tu działają.
„Żółty parasol”, założony przez grupkę młodych ludzi, istnieje od paru lat. – Znaliśmy się z salezjańskiego duszpasterstwa akademickiego „Horeb” – opowiada Kasia. – Większość z nas mieszka od dawna na Ołbinie, chcieliśmy coś zrobić dla tego osiedla. Skąd nazwa? Generalny przełożony salezjanów co roku rozsyła członkom zgromadzenia materiał będący rodzajem inspiracji, zachęty. Kiedyś przysłał bajkę o żółtym parasolu...
Opowiada ona o smutnym, deszczowym kraju, w którym pewna dziewczynka została znienacka obdarowana przez nieznajomego człowieka żółtym parasolem – takim, pod którym zawsze świeci słońce i ma się dobry humor. Odkryła, że parasol trzeba przekazywać dalej. Mniej więcej na tym polega misja stowarzyszenia – integrowanie mieszkańców Ołbina, dzielenie się ciepłymi „promieniami słońca”. – Inspiracją dla nas jest św. Jan Bosko – dodaje Katarzyna, wspominając o jego otwartości na młodzież, o tzw. systemie prewencyjnym w wychowaniu. – Gdy zakładaliśmy Klub Młodzieżowy, trochę tak jak ks. Bosko szukaliśmy chętnych nie tylko w szkołach, ale także na ulicach. Widząc młodzież na podwórku, rozmawiającą czy palącą papierosy, podchodziliśmy, mówiliśmy o naszym klubie.
Jego działalność – podobnie jak Klubu Seniora – właśnie rozkręca się po wakacjach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Combik