Największym przyjacielem zarazków są samoloty. Dopiero w erze lotnictwa cywilnego pojawił się problem epidemii globalnej. Jak się przed tym bronimy?
Oczywiście ludzie podróżowali także w czasach przedlotniczych. Tamte podróże różniły się jednak od tych dzisiejszych czasem trwania i popularnością. Na początku XXI wieku rocznie z samolotów korzysta kilkadziesiąt, może nawet kilkaset milionów ludzi. Wraz z rozpowszechnieniem ruchu lotniczego drastycznie skrócił się także czas, jaki spędzany jest w podróży. Warto sobie uzmysłowić, jaki to ma wpływ na rozprzestrzenianie się epidemii.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!
Tomasz Rożek