Pod kontrolą Niemiec

Cała Europa czekała na wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Nie ulega więc wątpliwości, jaki kraj jest w Unii najważniejszy.

1m 6s

Trybunał w Karlsruhe formalnie miał jedynie przesądzić, czy Bundestag posiadał prawo ratyfikowania trzech ustaw: o Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym (EMS), o pakcie fiskalnym oraz ustawy zezwalającej na przyjęcie decyzji Rady Europejskiej z 25 marca 2011 roku, zmieniającej funkcjonowanie Unii Europejskiej w odniesieniu do mechanizmu stabilności dla państw strefy euro. Faktycznie jednak zdecydował o tym, czy możliwe będzie ratowanie strefy euro, która bez niemieckich pieniędzy po prostu się zawali. Przypomnijmy, że przyjęty w marcu br. przez przywódców 25 państw Unii pakt ma gwarantować konsolidację budżetową oraz wymuszać reformy strukturalne w państwach członkowskich. Największym gwarantem tego ratunkowego pakietu, na poziomie 27,1 proc., jest państwo niemieckie. Tymczasem skarga konstytucyjna powstrzymała proces ratyfikacji traktatu i choć został on przyjęty w obu izbach niemieckiego parlamentu – Bundestagu i Bundesracie – prezydent Joachim Gauck powiedział, że dokumentu nie podpisze, dopóki nie wypowie się o nim Trybunał.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Andrzej Grajewski