Nowy konsensus

Prawo i opozycja mają się zgadzać na to, czego chce rząd.

Premier Donald Tusk, dyrektor Paweł Machcewicz oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wmurowali 1 września kamień węgielny pod Muzeum II Wojny Światowej. Premier powiedział przy tej okazji, że Muzeum będzie stanowić „świadectwo”, że „wyciągnęliśmy najlepsze wnioski z wojny”. Wnioski owe mogą jednak wprawiać w zdumienie. Obecny na tej uroczystości dyrektor Muzeum Paweł Machcewicz oświadczył wcześniej w „Gazecie Wyborczej”, że czyn Narodowych Sił Zbrojnych „świadomie” by „wykluczył z tradycji demokratycznego państwa polskiego”. Prof. Machcewicz wyraził się precyzyjnie: „wykluczyłby”, bo walka Narodowych Sił Zbrojnych JEST uznaną częścią „tradycji demokratycznego państwa polskiego”. Rzeczpospolita zaraz po odzyskaniu niepodległości ustanowiła Krzyż Narodowego Czynu Zbrojnego, którym honoruje żołnierzy NSZ. Tych oczywiście, którzy przeżyli kilkanaście lat podziemnej walki i krwawe prześladowania w PRL.

Dziwne wnioski wyciąga władza z wojny, jeszcze dziwniejsze z zimnej wojny. Niedawno prezydent Adamowicz postanowił umieścić ponownie na bramie Stoczni Gdańskiej – imię… Lenina. Jak tłumaczył – przez pietyzm dla przeszłości. Gdy w przeddzień obchodów 31. rocznicy „Solidarności” jej działacze pod wodzą obecnego przewodniczącego Piotra Dudy i poprzedniego przewodniczącego Janusza Śniadka usunęli z bramy Stoczni ten monstrualny dopisek – prezydent Adamowicz złożył skargę do marszałek Kopacz, że zasiadający dziś w Sejmie przewodniczący Śniadek dopuścił się… „aktu wandalizmu”. Ciekawa sprawa – czyn zbrojny NSZ ma być „wykluczony z tradycji demokratycznego państwa polskiego”, imię Lenina ma być włączone do „tradycji demokratycznego państwa polskiego”. A może by tak w ogóle Krzyż Narodowego Czynu Zbrojnego zastąpić Orderem Lenina? Myślę, że prezydent Gdańska powinien skonsultować tę ideę z prof. Machcewiczem, w końcu nie tylko dyrektorem Muzeum Wojny, ale i głównym (!) doradcą premiera.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marek Jurek