Ateiści postanowili zabłysnąć. Powieszą swoje billboardy z hasłem "pazurem". Ale to hasło to minimalizm pełną gębą.
12.09.2012 11:05 GOSC.PL
Właściwie co tu komentować? Środowiska tzw. racjonalistyczne po raz kolejny muszą sobie pokrzyczeć. Teraz zawisną na polskich ulicach ateistyczne billboardy. Najpierw Lublin, potem jak "los da" - Częstochowa, Kraków i Świebodzin (zob.: Ateiści w natarciu)
Ach, cóż to będzie za wizualno-treściwy show. Z misją protestacyjną "przeciwko finansowaniu z budżetu państwa i obecności religii katolickiej w publicznych przedszkolach i szkołach". Zawisną więc świetlane billboardy w przestrzeni publicznej (na ateizm miejsce być musi - religia ma sprawą być prywatną). Powalą nas deklaracją niewiary i jakże wyszukanym nawiązaniem do dekalogu: "Nie zabijam. Nie kradnę". A jako amen: "Nie wierzę".
I co? I nic. Zero zaskoczenia. Minimalizm pełną gębą. A można było przecież drażliwiej, wykwintniej: "Nie cudzołożę", "Nie składam fałszywego świadectwa". To by było wyzwanie. A tak, nuda mociumpanie.
Krzysztof Błażyca