Miłość ciał bez miłości ducha jest spychaniem człowieka ku materii. Ku tej mrocznej, nie prześwietlonej duchem materii.
Wokół Domu Śląskiego pod Śnieżką zawsze tłum ludzi. Młodzież porozłaziła się. Siedziałem, wpatrując się w kolorowe postacie mieniące się na tle szarego masywu góry. Ktoś podszedł do mnie. „Dobrze poznaję? Ksiądz Horak?”. Tak, odparłem, „Gość Niedzielny”, strona 34. On też się przedstawił. Fizyk z jakiegoś instytutu naukowego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Horak